poniedziałek, czerwca 03, 2013

Rimmel, 622 Oh boy you're so fine !


Lakier dostępny w Rossmannie, Naturze, ogólnie wszędzie , gdzie szafa Rimmel. Koszt tego cuda to 10,49 złotego. Ja oczywiście upolowałam na -40% w Rossmannie,  czyli koszt wtedy koło 6 złotych. Odcień lakieru 622 Oh boy you're so fine ! jest koloru delikatnego fioletu, rzekłabym wrzosowego. Takiego jakiego szukałam. Kosnystencja ma gęstą, trochę utrudnia to w aplikacji. Wystarczy jedna warstwa lakieru, by pokryć płytkę paznokcia, oczywiście, ja zawsze nakładam dwie. Lakier na paznokciach wtrzymuje 4-5 dni , w 6 widać zdarte końcówki, tak przynajmniej jest u mnie. Samo wysychanie jest bardzo szybkie, czasem nawet źle nałożyć lakier, gdyż zostają smugi. Ale mimo to i tak jestem na TAK! 




39 komentarzy:

  1. Już go gdzieś widziałam ;)
    Bardzo lubie te lakiery od Rimmela ;)
    a kolor świetny!

    OdpowiedzUsuń
  2. mialam z Rimmela miete :)
    a ten kolor jest taki mega mój :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jakoś ten kolor do mnie nie przemawia:) Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do siebie +dodaję do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny kolor :) lakiery Rimmela mają super pędzelki :) raz ciach i paznokcie pomalowane :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolorek świetny, u mnie ostatnio na pazurkach królowała zieleń (można obejrzeć na blogu) - również Rimmela ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. mój kolorek a trwałość mnie zaskoczyłam. Stałam obok szafy i zrezygnowałam z zakupu. Chyba muszę wrócić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolorek. A te rimmelki są bardzo fajne, mam miętkę i też fiolet ale taki bardziej rozbłękitniony:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam lakiery Rimmela, wg mnie jakościowo spokojnie mogą konkurować z OPI czy Essie, świetnie się trzymają i nakładają, a i mają całkiem przyjemną gamę kolorystyczną. Z tej serii mam koral i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne są te lakiery! Uwielbiam je.

    OdpowiedzUsuń
  10. Te lakiery Rimmela są super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nigdy nie miałam, ale wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię tą serie lakierów z Rimmel ;) A kolor przecudny

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze tych lakierów z Rimmela, kolor mi się podoba a i opinię mają dobrą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lakier kupiłam w promocji za 4,99 zł wybrałam kolor fiolet 605 który bardzo mi się spodobał! Niestety jego jakość jest tak tragiczna u mnie, że na drugi dzień był do zmycia. Z niedowierzaniem czytam, że wytrzymuje 4-5 dni!

      Usuń
  14. Kolor ciekawy choć nie przepadam za takimi odcieniami...:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przed chwilą widziałam ten "kolor bzu" na paznokciach innej osoby. kusicie... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. slyszalam duzo o tych lakierkach : )

    anastazja-steckiewicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczny kolor, lubię takie odcienie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie lubię zbyt gestych lakierów ale moze kiedyś skuszę się na lakiery Rimmela :)

    W wolnej chwili zapraszam do siebie na denko i haul :)
    (www.kruszyneczka93.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czemu ja mam teraz krótkie paznokcie? Zazdrość mnie łapie jak patrzę na twoje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczny kolorek i taki delikatny

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładny kolor, ja ma z tej serii zielony, ale też mnie denerwuje gęsta konsystencja i to że łatwo zrobić smugi...

    OdpowiedzUsuń
  22. fajny kolorek;)


    zapraszam serdecznie na moje rozdanie:
    http://owiecccckowa-szafa.blogspot.com/2013/06/lato-przyjdz-rozdanie-bluzeczkowe.html
    przywołujemy lato

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczny kolorek ! ;)
    W fajny sposób prowadzisz bloga, obserwujemy ?:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam ten kolor lakieru <3 Zapraszam do mnie obserwujemy ?

    http://wybranerzeczyznaszegozycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. w tych lakierach 60 sekund lubię tylko kolory, szybkie schnięcie i cenę. cała reszta jest do bani.
    teraz wyszła nowości Rimmel Salon Pro, znów myślałam że bubel a okazały się fantastyczne. Rimmel mnie rozpiętością swojej jakości zawsze potrafi zadziwić in plus i in minus.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz ! Czytając każdy dodany komentarz uśmiech pojawia mi się na ustach.