sobota, października 05, 2013

Ulubieńcy września oraz typy kosmetyków na październikowe hity.




1. Joko, Virtual, Silk Pressed Powder (Puder prasowany z jedwabiem)- używam go na co dzień, stał się moim ulubieńcem w pudrach. Posiadam kolor transparentny. Ale o nim napiszę jeszcze recenzję.

2. Balea, krem do rąk- Pojawiła się już recenzja tego kremu. Nadal bardzo dobrze radzi sobie z suchymi dłońmi. Recenzja

3. Gliss Kur Ultimate Repair, odżywka w spray'u - Od kiedy pojawił się wielki nie ład na mojej głowie zaczęłam ją używać. Bardzo dobrze radzi sobie z moimi włosami.I jest bardzo wydajna.

4.Rimmel Match Perfection Foundation - Podkład, który świetnie kryje, oraz nie tworzy efektu maski. Recenzja.

5.Pharmaceris, delikatny fluid intensywnie kryjący o długotrwałym efekcie.- Kolejne cudo z serii podkładów. Odsyłam do recenzji.

6. Manhattan, lipcream mat soft- pomadka matowa, kolor nadający się do użytku w dzień jak i na wieczór. Polecam, a więcej w recenzji.

7. Ziaja, Masło kakaowe- bardzo dobre nawilżenie, a do tego piękny zapach. polecam.

Jak widzicie jest to tylko garstka produktów, ale z pewnością te polecam najbardziej.


Nowy miesiąc się zaczął, a razem z nim typuje hity, które zawładną październikiem. Myślę, że te produkty macie już dawno one u mnie dopiero teraz królują.


1. W7, puder brązujący- Używam go jako róż. Jest mozaiką kilku kolorów. Myślę, że każda z Nas go już widziała.Recenzja na pewno się pojawi.

2. Hean, Paletka cieni, 408 Coffee Twist- Cienie w naturalnych odcieniach. Bardzo przydatny kosmetyk u każdej kobiety. Polecam ze względu na trwałość i cenę.

3.Maybelline, Rocket Volum’ Express Mascara - Czarny tusz z sylikonowa szczotką, takie jakie lubię. Efekt super. A szczoteczka mega.

4. Garnier, Szampon olejek avocado i masło karitè- Zapach mega, włosy są po nim delikatne, ale nie mogę powiedzieć więcej, gdyż za krótko używam.

5. Einstein, Lip Therapy Cooling Lip Relief- W okresie jesiennym moje usta potrzebują pomocy. Są wtedy popękane a to cudo jest dla niego ratunkiem. Nadaje uczycie chłodu, a zarazem poprawia spierzchnięte usta.

6. Hean, baza pod cienie- na prawdę kolejne cacko w mojej kosmetyczce. I na prawdę działa.

Tyle kosmetyków mianowałam hitami na październik. Na pewno będzie ich więcej, ale to wyjdzie z czasem.

A co Wy mi polecacie na te chłodne jesienne wieczory?

18 komentarzy:

  1. tez uwielbiam odżywkę Gliss Kur Ultimate Repair. Zapraszam na rozdanko do mnie Gliss Kur Ultimate Repair

    OdpowiedzUsuń
  2. Z masłem kakaowym nie mam zbyt dobrych wspomnień. :( Za to tusz Rocket jak dla mnie również jest mega! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tą odżywkę z garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ziaja ma świetny zapach, a tusz The Rocket jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kosmetyki Gliss Kur bardzo lubię. Muszę wypróbować ten niebieski tusz bo te z MNY bardzo sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rocket nie lubię :( dla mnie to bubel :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Pharmaceris i Heanowe cienie to dla mnie świetne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tusz z Maybelline pojawi się w moich ulubieńcach wrześniowych :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tego masła z Ziaji nie lubię, dla mnie jest za tłuste. Za to bazę z Hean uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bazę Hean i paletkę znam i sa super. Ale u mnie ten tusz się nie sprawdził.

      Usuń
  10. Bardzo lubię bazę pod cienie Hean :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odżywkę awokado i karite używam i bardzo lubię. Dobrze nawilża i zmiękcza włosy :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. W sumie to miałam tylko masło kakaowe i balsam z Einstein, z którego byłam na początku bardzo zadowolona, to pod koniec opakowania spowodował u mnie uczulenie :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz ! Czytając każdy dodany komentarz uśmiech pojawia mi się na ustach.