poniedziałek, września 29, 2014

Kolejny marny płyn micelarny !

Dziś chciałabym Wam przedstawić kolejnego micela, który mnie nie zachwycił. Ostatnio mam problem z tymi płynami, ciągle wpadam na jakieś bubelki. Tym razem jest to produkt z Ziai. Trochę jestem rozczarowana, gdyż myślałam, że produkty z tej firmy są dobre i cieszą się ogromnym powodzeniem. Będąc kiedyś w drogerii potrzebowałam płynu. Skusiłąm sie na niego właśnie, nie czytając opinii i tak się właśnie rozczarowałam.




Od producenta:
"Wskazania: dysfunkcje skóry wrażliwej oraz nadwrażliwość oczu.
Dwufunkcyjny płyn micelarny do demakijażu i oczyszczania każdego rodzaju skóry wrażliwej. Zapewnia bezpieczeństwo stosowania, działa jak kojący kompres, zawiera tylko niezbędne składniki receptury.
Preparat hypoalergiczny, bezzapachowy
0% barwników
0% parabenów
0% alkoholu
Minimalna bezpieczna ilość konserwantów, przebadany okulistycznie, testowany pod kontrolą dermatologiczną
Płyn łagodzi skórę wrażliwą, usuwa makijaż, delikatnie oczyszcza skórę. Zmiękcza naskórek. Przywraca naturalne pH."



Zakupimy go w drogeriach i supermarketach. Butelka ma 200 ml, a kosztuje coś koło 5 złotych. Opakowanie jest klasyczne dla Ziajki. Posiada zwykłe otwarcie, które może się otworzyć. I tak mi się stało, otwarło się w torebce.  Dobrze, że się zorientowałam w porę. Produkt przeznaczony jest dla wrażliwców. Fajnie tonizuje, ale jak zwykle ma jedną wadę przy oczach. Sądziłam, że jeżeli jest do skóry wrażliwej to nie będzie szczypał oczów, lecz tak nie jest. Szczypie nieziemsko, a oczy po jego użyciu są czerwone. Niestety mam ostatnio jakiegoś pecha. Płyn zużywam już chyba z pół roku i zużyć nie mogę. 

Nie będę dużo o nim pisać. Po prostu się rozczarowałam. Dla mnie po prostu nie warto ! 

5 komentarzy:

  1. Skoro dla skory wrazliwej to az dziw ze szczypią po nim oczy: / nie sięgnę po niego skoro okazał się taki kiepski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrz a ja go używam - już drugą butelkę i nie mam najmniejszego problemu. Nie piecze, nie podrażnia, ładnie zmywa. Nie jest może najlepszym płynem do demakijażu ale jest dobry, nie mam mu nic do zarzucenia.
    (Mam wrażliwe oczy)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam, ale szczypanie oczu to coś czego unikam jak ognia więc zapewne po niego nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też go miałam i oczy piekły żywym ogniem i po demakijażu były strasznie zaczerwienione :/ Próbowałaś już słynnego micela z Biedry? Mnie absolutnie nie szczypał. Teraz używam tego nowego z Garniera i również super się spisuje :) Więc jeśli nie miałaś z którymś do czynienia, to warto sprawdzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja lubiłam ten płyn, rzeczywiście szału przy demakijażu nie ma ale patrząc na cenę to jest całkiem ok no i mnie nie podrażniał :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz ! Czytając każdy dodany komentarz uśmiech pojawia mi się na ustach.