Ostatnio zwracam większą uwagę na pielęgnację poszczególnych miejsc.
Skupiłam się trochę również na twarzy. Na tym jak ją pielęgnuję i jakich
kosmetyków do tego używam. Przy pielęgnacji twarzy najważniejsze jest przede
wszystkim dobre nawilżenie. Staram się znaleźć dla siebie odpowiedni krem,
który nie będzie zapychał ani nie będzie zostawiał tłustej twarzy. Kiedy na
rynek wyszła nowa seria Ziaji, Liście Manuka, byłam pewna, że coś z niej kupię.
No i tak się stało. Idąc do drogerii jeszcze nie wiedziałam co to będzie,
spędzając czas przy półce z tymi produktami postawiłam na krem na dzień.
Chcecie wiedzieć czy się u mnie sprawdził? Zapraszam dalej. ;)
Ziaja, Oczyszczanie - Liście
Manuka, Krem nawilżający balans korygująco-ściągający
Od producenta:
„Nietłusty, bardzo lekki krem z filtrami
przeciwsłonecznymi. Szybko się wchłania, jest idealny pod makijaż. Przywraca
skórze naturalną równowagę i świeżość. Skutecznie redukuje niedoskonałości
skóry. Reguluje pracę gruczołów łojowych, zmniejsza tłustość skóry oraz
zapewnia efekt matujący. Redukuje zaskórniki i przeciwdziała ich tworzeniu.
Skutecznie nawilża oraz łagodzi podrażnienia. Pozostawia skórę zadbaną, gładką
o jednolitym kolorycie.
Zawiera substancje czynne głęboko oczyszczające:
- ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym,
- ściągająco-łagodzący glukonian cynku,
- normalizujący kwas oleanolowy.
Substancje czynne głęboko nawilżające:
- biodostępna sól kwasu hialuronowego,
- alga brunatna Laminaria ochloreuca.
Substancje czynne ochronno-korygujące:
- fotostabilne filtry UVA/UVB SPF 10,
- wygładzający pigment balance.”
Skład:
Aqua (Water), C12-15 Alkyl Benzoate, Glycerin,
Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Isononyl
Isononanoate, Cetyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Glyceryl Stearate, Peg-100
Stearate, Potassium Cetyl Phosphate, Panthenol, Dimethicone, Methylene
Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol (Nano), Octocrylene, Butylene Glycol,
Enantia Chlorantha (Bark) Extract, Oleanolic Acid, Laminaria Ochroleuca
Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Zinc Gluconate, Sodium Hyaluronate,
Propylene Glycol, Leptospermum Scoparium Leaf Extract, Sodium Polyacrylate, Ci
77891 (Titanium Dioxide), Mica, Tin Oxide, Xanthan Gum, DMDM Hydantoin,
Methylparaben, Ethylparaben, Parfum, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal,
Limonene, Linalool, Citral, Eugenol, Sodium
Hydroxide
Krem dostajemy w kartoniku, w którym znajduje się
prosta, biała tubka. Produkt o pojemności 50 ml kupimy za cenę do 10 złotych.
Krem dostępny jest raczej we wszystkich drogeriach, aptekach i online. Design produktu jest bardzo prosty, zwykła
tubka z zakrętką oraz zielone napisy na niej. Jak dla mnie opakowanie nie jest
najważniejsze.
Krem posiada lekką konsystencję, wystarczy niewielka
jego ilość by nałożyć go na twarz. Dobrze się wchłania, daje uczucie lekkości.
Skóra po nim jest nawilżona odpowiednio, a przede wszystkim krem jest
przeznaczony pod makijaż. Zauważyłam, że po nałożeniu kremu moja twarz nabiera
lekko jaśniejszego koloru, czyli delikatnie wyrównuje moją cerę. To jest dla
mnie wielki plus. Krem mnie nie zapycha,
powiedziałabym że pomaga mi trochę zniwelować moje zaskórniki. Nie przeszkadza
mi jego zapach.
Krem nie wysuszył mnie i nie podrażnił. Jestem
zadowolona z tego produktu, ale się jeszcze zastanowię czy go ponownie zakupię.
;) A Wy miałyście styczność z tym kremem?
mnie niestety ta seria wysuszyła. używam tylko pasty. żel z peelingiem i ten krem musiałam odstawić
OdpowiedzUsuńja planuję zakup żelu z tej serii :) może i krem dołącze do kompletu :)
OdpowiedzUsuńmam tonik z tej serii i jestem z niego bardzo zadowolona i chcę przetestować inne produkty serii :)
OdpowiedzUsuńWidziałam na blogach i widziałam reklamę, ale jeszcze nie miałam z nim styczności :)
OdpowiedzUsuńwszystkie kremy ziaji mnie zapychają (gliceryna, duża ilość silikonów) - powodują powstawanie wielkich, bolesnych gul, straszne... Walczyłam z tym długi czas, dopóki nie zorientowałam się, jaka jest przyczyna. Ciężki skład zamykają parabeny, nie wiem, czym blogosfera się tak fascynuje?
OdpowiedzUsuńKremów z Ziaji raczej unikam, ponieważ mnie zapychają. Ale z linii Liście manuka mam pastę i tonik. Jestem z nich zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńzauważyłam właśnie, że ta seria jest coraz popularniejsza i widze, ze nie mam wyjscia - musze cos z tego kupic! :)
OdpowiedzUsuńMam wszystko z tej serii, poza kremem na dzień ;) za duże zapasy kremów na dzień mam, ale kiedyś może kupię ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ta seria kompletnie się nie sprawdziła :-(
OdpowiedzUsuńInne kosmetyki z tej serii mam, jednak na krem jeszcze się nie skusiłam. Obawiam się, ze moja skóra może potrzebować mocniejszego nawilżacza, niż ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńKremy z Ziaja nieco końca się u mnie sprawdzają. Na dłuższą metę mnie zaoychaja. Z tej serii mam pastę oczyszczająca i jest spoko.
OdpowiedzUsuńnie miałam styczności, byl wieki boom na te kosmetyki. Moze jak zużyje to co mam to zakupie, ale na razie nie planuje :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii mam tylko żel peelingujący oraz pastę oczyszczającą. Z kremami bym się bała bo są parabeny, które mnie zawsze zapychają.
OdpowiedzUsuń