Dziś chciałabym Wam przedstawić 3
włosowe produkty, które są u mnie na TAK! Na pewno nie jedna z Was się z nimi
spotkała, a może i też je polubiła. I chętnie pewnie będę do nich wracać jak mi
się skończą. Tak, więc napiszę o każdym z nich parę słów ;)
W ostatnich zakupach pokazywałam
Wam szampon od Nivea , Diamond Volume.
Ma on nadać blask i objętość włosom, ale czy sobie poradził? Zacznę od
początki, kosztuję on ok. 10 złotych za 400 ml, więc moim zdaniem cena jest
odpowiednia. Opakowanie jest klasyczne jak dla szamponów Nivea. Jest
przeźroczysty i gęsty, więc wystarczył na bardzo długo. Bo używałam go około
dwa miesiące, a myłam głowę prawie co drugi dzień. Jak dla mnie wynik jest
wystarczający. Co zauważyłam po używaniu? Przede wszystkim było lekkie
podniesienie włosy u nasady. Jakoś blasku nie zauważyłam. Ale po umyciu włosy
były miękkie. Zapach utrzymywał się na nich przez jakiś czas. Nie plątał mi
włosów. Po prostu jak dla mnie jest to szampon do użytku codziennego, na pewno
kiedyś do niego wrócę.
Kolejnym produktem jest odżywka od Loreal, niestety nie możemy
jej kupić, gdyż jest ona tylko przy farbie. Jako, że farbuję włosy Loreal
Preference tak mam kilka sztuk w domu. Bardzo lubię tą odżywkę i chętnie ją
używam. Włosy po jej użyciu są miękkie i delikatne. Odżywka ma starczyć na
6-krotne użycie, oczywiście wystarcza mi na dłużej. Włosy mniej się wypłukują,
a kolor jest bardziej wyrazisty. Odżywkę zakładam na włosy i trzymam ją przez
1-2 minuty na włosach. Jest bardzo gęsta i kremowa. Sprawia, że włosy dostają
dodatkowego blasku. Jeżeli macie tylko możliwość wypróbowania polecam.
Ostatnim produktem jest mgiełka termo ochronna od Marion. Cena
jej to około 7-8 złotych. Rozpylam produkt na wilgotne włosy przed suszeniem.
Produkt sprawił, że moje włosy nie są już takie matowe i sztywne. Przede
wszystkim mniej się puszą. Nie wiem, czy faktycznie chroni te włosy przed
temperaturą, ale efekt jaki daje bardzo mi się podoba. Ułatwia mi
rozczesywanie. Z tym, że trzeba uważać, bo gdy przesadzimy z ilością może
obciążyć włosy. Lubię i kiedyś wrócę do niej jak zużyję, albo znajdę coś innego
o podobnym działaniu.