Każda z Nas na pewno nie raz boryka się ze znalezieniem dobrego peelingu. Sama przez jakiś czas szukałam czegoś co oczyściło by moją twarz, ale też nie podrażniło. Trochę siedziałam i czytałam na internecie o peelingach. Pewnego dnia napotkałam peelingi enzymatyczne. A więc czym on jest?
"Peeling enzymatyczny zaliczany do najdelikatniejszych peelingów, jest peelingiem chemicznym, a jego działanie polega na rozpuszczeniu zrogowaciałych komórek naskórka poprzez enzymy zawarte w preparacie. Enzymy te to biokatalizatory, działające na zasadzie "zjadania" obumarłych komórek naskórka. Aplikuje się go na suchą jak i wilgotna skórę zależy od rodzaju peelingu można zostawić na kilka minut lub wykonać na nim delikatny masaż okrężnymi ruchami, następnie zmyć wacikiem nasączonym wodą lub tonikiem."
Źródło: supersluby.pl
Moim zdaniem to jest dobre rozwiązanie dla osób, które szukają czegoś delikatnego do oczyszczania twarzy. Takim oto produktem jest peeling od Lirene.
Lirene Dermoprogram, Pielęgnacja Oczyszczająca,
Delikatnie złuszczający peeling enzymatyczny
Od producenta:
" To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz skórę wrażliwą lub skłonną do podrażnień, naczynkową lub bardzo suchą, która wymaga oczyszczenia, wygładzenia i przywrócenia blasku. Peeling wyjątkowo delikatnie usuwa martwy naskórek, łagodzi i odświeża cerę, a Twoja skóra odzyskuje promienny wygląd. Peeling odpowiedni dla skóry w każdym wieku. Delikatny enzym z papai dokładnie, ale bez konieczności tarcia, złuszcza zewnętrzne warstwy naskórka oraz ślady po niedoskonałościach, bez wysuszania i podrażniania skóry.
Wzbogacony w aktywny kompleks 3 ziół (arnika, kokoryczka, cyprys) pobudza proces odnowy naskórka, wzmacniając ścianki naczyń włosowatych. Wygładza i uelastycznia skórę, nadając jej promienny i młodszy wygląd.
Potwierdzone rezultaty:
93% wygładzenie i odświeżenie
76% skuteczne oczyszczenie
76% promienna cera."
Jako, że mam skórę suchą i zwykłe peelingi ją podrażniają dla mnie jest super. Delikatnie złuszcza naskórek, więc nie podrażnia mi twarzy. Lubię go za to, że skóra po nim jest świeża. Stosując go regularnie radzi sobie z oczyszczeniem twarzy. Pory są zmniejszone, redukuje suche skórki. Konsystencja jego delikatna, gdy nałożymy peeling na dłonie by go zaaplikować, możemy poczuć jaki jest kremowy. Zapach ma bardzo przyjemny. Stosuje go wg zaleceń producenta 2 razy dziennie i zostawiam go na kilka minut. Cera po nim jest bardzo przyjemna w dotyku. Możemy go kupić chyba w każdej drogerii za około 13 zł. Według mnie jest bardzo wydajny. Na prawdę jeżeli szukasz delikatnego peelingu bardzo polecam.
Dużo dobrego o nim słyszałam, jednak ja wolę peelingi mechaniczne.
OdpowiedzUsuńLubię peelingi enzymatyczne, ale teraz wróciłam do mechanicznych i różnica jest spora na korzyść zdzieraka niestety
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam peeling enzymatyczny z Lirene, ale w saszetce kupiony za ok. 2 zł i bardzo mi się spodobał. Obecnie jednak sięgam po peelingi mechaniczne.
OdpowiedzUsuńświetny produkt, mam już 2 opakowanie
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie miałam peelingu enzymatycznego, ale przymierzam się do zakupu:)
OdpowiedzUsuńróżowa tubka mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńale nie lubię enzymatycznych .. :(
ja też kocham peelingi enzymatyczne- a ten z Lirene wart jest grzechu- jeden z nielicznych dobrych kosmetyków drogeryjnych. później zdradziłam go na peelimg do profesjonalnego użytkuo z Norel o wielkiej pojemności z której nie mogę zejść, ale wielkiej różnicy nie widać
OdpowiedzUsuńU mnie niestety enzymatyczne się nie sprawdzają, nie widzę po ich zastosowaniu żadnej różnicy, dlatego wolę te mechaniczne :)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :* jednak w większości do zasługa jednej z blogerek, która mi pomogła.
ja nie przepadam za peelingami:)
OdpowiedzUsuńNie mam doświadczenia z peelingami, ale coś mi się wydaje, że teraz są w Biedronce za 10,99zł
OdpowiedzUsuń