czwartek, listopada 05, 2015

Ulubieńcy ostatnich miesięcy.

Witam Was bardzo serdecznie po długiej przerwie. Brak czasu, a teraz również brak laptopa spowodował, że na blogu zrobiło się cicho. Dziś chcę Wam przedstawić ulubieńców ostatnich miesięcy. Takie posty pojawiają się rzadko, ponieważ przez kilka miesięcy używam często takich samych produktów. Teraz mam kilka nowości, które mi się spodobały, więc zapraszam.


Może zacznę na samym początku od produktów do pielęgnacji. Dużym zaskoczeniem jest dla mnie woda micelarna od Le’madr. Wilka butelka, bardzo dobrze zmywa makijaż. Nie podrażnia oczu. Sprawia, że moja skóra czuje się świeża i oczyszczona. Kolejnym produktem jest krem do twarzy marki Evree . Posiadam do skóry suchej i normalnej, krem nawilżający. Bardzo lekki i fajny krem. Nadaje się pod makijaż. Czuje, że skóra po nim jest nawilżona. Następnym kosmetykiem, który zrobił rewelacje w mojej pielęgnacji jest Kolagen marki NTC. Bardzo fajnie sprawdza się na mojej buzi, nie chcę Wam dużo zdradzać, bo będzie cała recenzja o nim. 


Wizyta u kosmetyczki zaowocowała żelem antybakteryjnym od Ziaji tani produkt, który fajnie oczyszcza skórę. Bardzo dobrze się pieni, nie trzeba dużo by oczyścić twarz. Do tego również polecam  pastę oczyszczającą również z Ziaji z serii Liście Manuka. Również pomogła mi z niedoskonałościami. Sprawdza,że moje niedoskonałości zrobiły się jaśniejsze. W tym pomógł mi również antybiotyk w żelu Davercin ywam już go 3 tygodnie i  na prawdę widzę różnicę. Niedoskonałości pojawia się znacznie mniej, blizny są jaśniejsze. Widzę, że moja skóra jest już w lepszej formie dzięki tym kosmetykom.
Polecam Wam również wielozadaniową Vaseline, używam ją do skórek, ust, do wszelakich przesuszeń. Bardzo fajnie się sprawdza.

Chciałam Wam również polecić 3 maseczki do twarzy . Pierwszą jest Ziaja Liście Zielonej Oliwki , bardzo fajna, używam jej w celu nawilżenia swojej skóry na szybko przed wyjściem. Dogłębnie nawilża moją twarz. Ostatnio znalazłam jej godnego następcę z Lirene błyskawiczna maska rozświetlająco-upiększająca. Powiedziałabym, że jest nawet lepsza niż poprzedniczka. Pięknie rozświetla twarz oraz ją nawilża. Bardzo fajnie sprawdza się przed wyjściem na impreze, gdyż przygotowuje twarz przed makijażem. Producent zaleca stosowanie jako baza. Kolejną maseczka przeznaczona jest do oczu i powiek od Rival de Loop. Delikatna skóra pod oczami jest napięta oraz po niej korektor nam nie straszny. Wszystkie maski są bez zmywania, nakładamy wastwę produktu na twarz. Po jakimś czasie wcieramy ją w skórę albo ściągamy nadmiar chusteczką.


Teraz przejdę do makijażowych ulubieńców.  Przede wszystkim  chciałam Wam polecić podkład L'oreal True Match .Posiadam tę nową wersję i jestem z niej bardzo zadowolona. Więcej Wam napiszę w poście z recenzją, już niedługo. Swoją twarz ostatnio lubię konturować  bronzeren z Kobo, ten produkt jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Pięknie wygląda na twarzy. Do aplikacji używam pędzla z Ali ( zakupiłam go chyba na ezebra.pl, nie pamiętam). Skośny , miękki pędzel, który fajnie rozciera produkt. Oczywiscie godnym polecenia produktem przeze mnie jest również żel do brwi z Catrice, tylko ten z kolorem. To jest  moje drugie opakowanie. Kiedy się spieszę szybko przejeżdżam nim po brwiach i mogę wychodzić. Bardzo go polecam.. Jeżeli mam czas i chcę, żeby moje brwi wyglądały idealnie podkreślam je cieniami z Inglota. Używam tych dwóch ciemnym ze zdjęcia. Wykonuje nimi również makijaż dzienny, są to cienie, które najcześciej idą w ruch u mnie. Bardzo polecam, są takie neutralne. 
 Polecam Wam również  grzebyczek z Inglota do rozdzielania rzęs. Bardzo fajnie rozczesuje rzęsy, gdy  tusz je sklei. Myślę, że każda powinna go mieć w swojej kosmetyczce. 






 

6 komentarzy:

  1. Nad bronzerem z Kobo sama się zastanawiam :). Natomiast pastę ziaja i żel do mycia twarzy też od nich bardzo sobie chwalę :).

    OdpowiedzUsuń
  2. True match to coś co bym wypróbowała :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie micel Le'Maadr totalnie się nie sprawdził. Z mocnym makijażem nie radzi sobie

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam maseczki i też lubię oraz bronzer ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za komentarz ! Czytając każdy dodany komentarz uśmiech pojawia mi się na ustach.