Witajcie, dziś
chciałabym Wam przedstawić moich kosmetycznych ulubieńców roku 2015. Są to
kosmetyki, po które sięgam najczęściej i to właśnie z nimi wkraczam w ten rok
2016. Znalazłam kilka bardzo ciekawych perełek, którymi chcę się z Wami
podzielić. Mam nadzieję, że wytrzymacie do końca postu, teraz już nie
przedłużam tylko zapraszam dalej.
Może zacznę przede
wszystkim od pielęgnacji twarzy. Moja skóra sporo się zmieniła przez ten
miniony rok. Skóra mieszana z przesuszającymi się policzkami sprawiała mi czasem
problemy. Do oczyszczania twarzy używam Żelu
antybakteryjnego od Ziai. Produkt, który sprawia, że moja buźka jest
naprawdę czysta. Zmywa wszelkie zanieczyszczenia. Sprawia, że wypryski
pojawiają się rzadziej. Ponieważ żel mi się już powoli kończył postanowiłam
zakupić z serii Liście Manuka żel myjący normalizujący
na dzień/noc. Również jestem z niego zadowolona, działa podobnie jak ten
antybakteryjny. Fajnie oczyszcza, zobaczę jak się sprawdzi dalej. Ale wrzucam
go do ulubieńców. Będąc jeszcze przy Ziai bardzo polubiłam się z pastą do głębokiego oczyszczania twarzy
przeciw zaskórników. Zużyłam właśnie drugie opakowanie, to co pasta robi z
moją twarzą to po prostu cudo. Sprawia, że jest wygładzona , przebarwienie
delikatnie jaśnieją. Zaskórniki stają się mniej widoczne, a niedoskonałości
pojawiają się rzadziej. Kremu jakiego
używam jest to krem marki Evree +20 . Bardzo fajnie sprawdza się pod makijaż. Jest
lekki i nie zapycha. Za nie wielką cenę krem jest bardzo fajny. Kolejnym
kosmetykiem, który sprawił, że moja skóra wygląda lepiej jest kolagen od NTC. Nawilżenie mojej skóry
wzrosło do wysokiego poziomu, bardzo rzadko występują suche skórki, bądź jakie
kol wiek problemy z nawilżeniem. Skóra w tym roku bardzo odżyła , stała się
wygładzona. W kwestii pielęgnacji to było by na tyle. Jestem zadowolona ze
stanu moje skóry, ale oczywiście dążę dalej do idealnej i nieskazitelnej.
Włosy to kolejna
kategoria, w tym roku postawiłam na nowości marki Dove. Skorzystałam z serii Oxygen
moisture. Szampon bardzo dobrze
oczyszcza moje włosy. Sprawia, że po umyciu są one lekko uniesione u nasady.
Dodatkowo korzystając z odżywką w sprayu efekty są jeszcze ładniejsze. Włosy są
miękkie i rzekłabym „lekkie”. Jestem pozytywnie zaskoczona tą serią. Będąc przy
temacie odżywek muszę również wspomnieć o Kuracji
z olejkiem arganowym od Isany. Wygładza włosy, są odżywione. Nie obciąża ich.
Stan włosów jest w dużo lepszej formie niż wcześniej. Do tego w tym roku
towarzyszył mi suchy szampon Batiste. Podchodziłam sceptycznie do niego, ale okazał
się być bardzo pomocny. Kiedy potrzebowałam szybko odświeżyć włosy to sprawdzał
się idealnie. Podnosił je lekko u nasady i sprawiał, że wyglądały dobrze.
Będąc dalej przy
pielęgnacji warto również wspomnieć o
maseczkach marki Lirene. Są
fenomenalne, nawilżają skórę. Nadają się pod makijaż jako baza. Uwielbiam te
maski. Ostatnio skusiłam się na pomadkę
marki Sylveco zachęcona opiniami, przepadłam. Moje usta były w tragicznym stanie,
a ta pomadka po prostu zdziałała cuda. Pozostawia gładkie usta i to w kilka
dni. Naprawdę jestem zaskoczona. Kolejnym hitem okazała się odżywka Duo gel bardzo dobry produkt,
który naprawdę działa. Jestem nią pozytywnie zaskoczona. Dzięki niej moje
paznokcie przeżyły nie jeden kryzys.
Warto również wspomnieć
o perfumach, przez cały rok Avon Luck oraz Alexandre
Marc I Femme . Oba produkty są
trwałe i posiadają coś w sobie, że używałam je non stop.
Polecam Wam te produkty do pielęgnacji ! A na jakie Wy produkty stawiacie w kwestii pielęgnacji?