wtorek, marca 08, 2016

Lash Volution pi 30 dniach.

Witajcie, dziś przychodzę do Was z efektami kuracji odżywką LashVolution. Stosuję ją już miesiąc, więc przyszłą pora na pierwsze efekty i wrażenia.

Może zacznę od początku, moje rzęsy jeszcze jakieś dwa lata temu były krótkie, proste i przede wszystkim było ich mało. Były rzadkie, a wydobycie z nich podkręcenia graniczyło z cudem. W tamtym roku przeszły kurację z 4 Long Lashes. Wtedy zobaczyłam, że można mieć naprawdę piękne rzęsy. Choć w ostatnim czasie podczas demakijażu widziałam więcej rzęs na wacikach to i tak miałam je gęste. Z pomocą przyszło właśnie serum LashVolution. 

Małe, białe opakowanie w formie z pędzelkiem o pojemności 3 ml. Aplikacja jak przy wszystkich tego typu odżywkach do rzęs, pędzelkiem nakładamy serum wzdłuż linii rzęs. Na początki kuracji oczy delikatnie mnie piekły, ale tylko przez chwilkę. Przy późniejszych stosowaniach problem znikł. 

Według mnie rzęsy stały się mocniejsze, przestały wypadać. Widać delikatny wzrost i zagęszczenie rzęs. Jak na obecną chwilę jestem zadowolona . 

Zapraszam do oglądania efektów. 







Przed kuracją 

Przed kuracją 

Przed kuracją

Przed kuracją

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci za komentarz ! Czytając każdy dodany komentarz uśmiech pojawia mi się na ustach.