Witam, ostatnio dostałam paczkę nowości od marki Prestige. Jest to dla mnie nowa marka i z chęcią poznam
wszystkie ich nowości. Przyszło do mnie wiele kosmetyków przez podkłady, cienie
, tusze do rzęs. Kilka z nich już przetestowałam i dziś skupię nie na 3
produktach, a o reszcie opowiem Wam w następnych postach.
Pierwsze co przykuło mi wzrok w paczce, były to dwa pojedyncze
cienie. Bardzo mi się w nich spodobało to, że są matowe oraz to, że są to dosyć
podstawowe kolory. Otrzymałam 03 MATT
NUDE delikatny, kremowy nudziak,
który wpada delikatnie w brzoskwinkę. Bardzo fajnie się nim pracuje na powiece.
Drugim cieniem był 06 MATT BLACK, w opakowaniu wydaje się jakby to był ciemno
szary cień. Oba pięknie wyglądają na powiece. Nie osypują się. Opakowania mimo
tego, że są plastikowe bardzo solidnie wyglądają. Bardzo fajnie się je
rozciera, nie tworzą plam.
Kolejnym produktem jakim dostałam jest baza pod cienie. Biała tubka, która muszę przyznać bardzo szybko
się brudzi. Treściwa konsystencja o kolorze cielistym delikatnie podbija kolor.
Cienie w ciągu dnia utrzymują się na powiece, choć mam wrażenie, że po jakimś
czasie, dziwnym cudem robi mi się na powiece delikatny brokat. I nie jest to
wina cienie, ponieważ są całkowicie matowe. Dziwna sprawa dla mnie, ale bardzo
przyjemnie mi się pracuje z tą bazą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za komentarz ! Czytając każdy dodany komentarz uśmiech pojawia mi się na ustach.